Jeden odpowie za przywłaszczenie telefonu, drugi za paserstwo
Data publikacji 03.02.2014
Policjanci z Łomży ustalili i zatrzymali dwóch mieszkańców gminy Jedwabne. Jeden podejrzany jest o paserstwo, drugi o przywłaszczenie zagubionego wcześniej telefonu komórkowego. Teraz 18 i 19-latek za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
W połowie stycznia łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z rejsowych autobusów pozostawiony został telefon komórkowy o wartości ok. 800 zł. Wnikliwie badający sprawę funkcjonariusze zatrzymali dziś 19-latka, podejrzanego o przywłaszczenie znalezionego na siedzeniu telefonu. Młody mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do jego popełnienia. Zarzut paserstwa usłyszał też 18-latek, który kupił pochodzący z przestępstwa telefon. Ponadto policjanci odzyskali przywłaszczony aparat telefoniczny. Wkrótce trafi on do właściciela. Teraz mężczyźni za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, znalezioną rzecz należy oddać właścicielowi ewentualnie przekazać ją do Biura Rzeczy Znalezionych lub do jednostki Policji. Zatrzymując znalezioną rzecz, osoba taka naraża się na odpowiedzialność karną. Natomiast każdy, kto znajdzie zagubioną rzecz i zwróci ją właścicielowi, może żądać od niego wypłaty znaleźnego. Zgodnie, bowiem z treścią przepisu art. 186 Kodeksu Cywilnego znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru.
W połowie stycznia łomżyńscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z rejsowych autobusów pozostawiony został telefon komórkowy o wartości ok. 800 zł. Wnikliwie badający sprawę funkcjonariusze zatrzymali dziś 19-latka, podejrzanego o przywłaszczenie znalezionego na siedzeniu telefonu. Młody mężczyzna usłyszał zarzut i przyznał się do jego popełnienia. Zarzut paserstwa usłyszał też 18-latek, który kupił pochodzący z przestępstwa telefon. Ponadto policjanci odzyskali przywłaszczony aparat telefoniczny. Wkrótce trafi on do właściciela. Teraz mężczyźni za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Przypomnijmy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami, znalezioną rzecz należy oddać właścicielowi ewentualnie przekazać ją do Biura Rzeczy Znalezionych lub do jednostki Policji. Zatrzymując znalezioną rzecz, osoba taka naraża się na odpowiedzialność karną. Natomiast każdy, kto znajdzie zagubioną rzecz i zwróci ją właścicielowi, może żądać od niego wypłaty znaleźnego. Zgodnie, bowiem z treścią przepisu art. 186 Kodeksu Cywilnego znalazca, który uczynił zadość swoim obowiązkom, może żądać znaleźnego w wysokości jednej dziesiątej wartości rzeczy, jeżeli zgłosił swe roszczenie najpóźniej w chwili wydania rzeczy osobie uprawnionej do odbioru.