Zatrzymany sprawca usłyszał trzy zarzuty
Data publikacji 14.03.2012
Łomżyńscy policjanci zatrzymali 32-latka, który ukradł warte 500 złotych elementy metalowe. Dodatkowo mundurowi ustalili, że mężczyzna dopuścił się podobnych kradzieży także w ubiegłym roku. Wtedy straty wyniosły blisko 35 tysięcy złotych. Sprawca usłyszał już zarzuty. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
W miniony poniedziałek około południa policjanci z Łomży powiadomieni zostali przez właściciela jednego z lokali usługowych na ulicy Śniadeckiego, że najprawdopodobniej podczas weekendu ktoś ukradł trzy metalowe konstrukcje zabezpieczające okna piwniczne oraz metalową wycieraczkę spod drzwi. Mężczyzna swoje straty oszacował na 500 złotych. Mundurowi w wyniku intensywnej pracy już kilkadziesiąt minut po zgłoszeniu zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec miasta, który jest dobrze znany funkcjonariuszom. Dodatkowo policjanci ustalili, że 32-latek dopuścił się podobnych kradzieży także w ubiegłym roku. W sierpniu w Kisielnicy zabrał 57 paneli ogrodzeniowych, a w październiku w Starej Łomży 250 m2 rusztowań oraz gwoździe, przewody elektryczne, przedłużacz i lampy halogenowe. Pokrzywdzeni swoje straty oszacowali w sumie na 35 tysięcy złotych. Funkcjonariusze odzyskali także część skradzionych przedmiotów, które trafiły już do swoich właścicieli. Sprawca usłyszał wczoraj zarzuty dotyczące kradzieży. 32-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i chce dobrowolnie poddać się karze. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.
W miniony poniedziałek około południa policjanci z Łomży powiadomieni zostali przez właściciela jednego z lokali usługowych na ulicy Śniadeckiego, że najprawdopodobniej podczas weekendu ktoś ukradł trzy metalowe konstrukcje zabezpieczające okna piwniczne oraz metalową wycieraczkę spod drzwi. Mężczyzna swoje straty oszacował na 500 złotych. Mundurowi w wyniku intensywnej pracy już kilkadziesiąt minut po zgłoszeniu zatrzymali sprawcę. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec miasta, który jest dobrze znany funkcjonariuszom. Dodatkowo policjanci ustalili, że 32-latek dopuścił się podobnych kradzieży także w ubiegłym roku. W sierpniu w Kisielnicy zabrał 57 paneli ogrodzeniowych, a w październiku w Starej Łomży 250 m2 rusztowań oraz gwoździe, przewody elektryczne, przedłużacz i lampy halogenowe. Pokrzywdzeni swoje straty oszacowali w sumie na 35 tysięcy złotych. Funkcjonariusze odzyskali także część skradzionych przedmiotów, które trafiły już do swoich właścicieli. Sprawca usłyszał wczoraj zarzuty dotyczące kradzieży. 32-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i chce dobrowolnie poddać się karze. Sprawa ma charakter rozwojowy, a policjanci nie wykluczają dalszych zatrzymań.