Pechowa brama
Data publikacji 04.10.2012
Najpierw zdemontowali bramę, potem wrócili po nią i wynieśli. Wtedy też zostali zatrzymani przez łomżyńskich policjantów, a brama wróciła do właściciela. Teraz 26 i 40–latek za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Wczoraj, tuż po godzinie 8:00 dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o tym, że dwóch mężczyzn idzie jedną z głównych ulic Łomży, niosąc na swoich barkach skrzydło bramy. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy po chwili zatrzymali 26 i 40-latka niosących nietypowy łup. Okazało się, że brama została skradziona z jednej z posesji. Skradziony przedmiot trafił już do właściciela, a mężczyźni do Komendy Miejskiej Policji w Łomży. Jak się okazało, młodszy z nich był pod wpływem alkoholu i noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Obaj przyznali się do zarzucanego czynu i teraz za postępowanie niezgodne z prawem odpowiedzą przed sądem.
Wczoraj, tuż po godzinie 8:00 dyżurny Policji otrzymał zgłoszenie o tym, że dwóch mężczyzn idzie jedną z głównych ulic Łomży, niosąc na swoich barkach skrzydło bramy. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy po chwili zatrzymali 26 i 40-latka niosących nietypowy łup. Okazało się, że brama została skradziona z jednej z posesji. Skradziony przedmiot trafił już do właściciela, a mężczyźni do Komendy Miejskiej Policji w Łomży. Jak się okazało, młodszy z nich był pod wpływem alkoholu i noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko promil alkoholu w organizmie. Obaj przyznali się do zarzucanego czynu i teraz za postępowanie niezgodne z prawem odpowiedzą przed sądem.