Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uwiodła mężczyznę, a potem szantażowała

Data publikacji 21.03.2023

Wczoraj do łomżyńskiej komendy zgłosił się 25-latek, który poinformował, że nieznana mu kobieta wyłudziła od niego pieniądze za niepublikowanie jego ,,nagiego nagrania". Za zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy jako warunek nie publikowania kompromitujących zdjęć grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj łomżyńscy policjanci zostali poinformowani przez 25-latka o wyłudzeniu pieniędzy, w zamian za zaniechanie upublicznienia jego ,,nagiego nagrania". Funkcjonariusze ustalili, że za pomocą jednego z komunikatorów nieznana mu kobieta zaczęła z nim korespondować. Po pewnym czasie przeszli na transmisję wideo. Kobieta wyszła z inicjatywą i pokazała swoje nagie ciało. Mieszkaniec powiatu łomżyńskiego również pokazał jak wygląda. Po kilku minutach otrzymał od niej wiadomość, w której szantażowała upublicznieniem jego nagrania, na którym jest nagi. Żądała 13 tysięcy złotych pod groźbą rozesłania filmu do wszystkich jego znajomych. 25-latek nie posiadał takiej gotówki i przelał na wskazane przez nią konto blisko 4 tysiące złotych. Niestety kwota okazała się nie satysfakcjonująca, a oszustka w dalszym ciągu wysyłała żądania zapłaty. Mężczyzna urwał z nią kontakt, a o całej sytuacji postanowił poinformować policjantów.   

Sexting czyli przesyłanie intymnych komunikatów – w formie tekstów, zdjęć lub filmów – staje się coraz bardziej popularne. Niewinna zabawa, potrzeba bliskości z drugim człowiekiem czy też podążanie za trendami może wiązać się z różnymi zagrożeniami. Zdarzają się przypadki, że zdjęcie lub film trafią w niepowołane ręce. Może tak się stać w wyniku konfliktu, chęci zemsty, zaimponowania innym lub kradzieży danych, włamania na profil/konto.

Za popełnienie przestępstwa zmuszenia groźbą do wpłaty pieniędzy za zaniechanie upublicznienia nagich zdjęć, grozić może kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Pamiętajmy! Treści zamieszczone w sieci, zostają tam na zawsze.

 

 

Powrót na górę strony