Informacje

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uwierzyli oszustom, stracili oszczędności

Data publikacji 01.08.2023

57-letnia mieszkanka gminy Łomża uwierzyła, że pomaga rozbić szajkę oszustów i przekazała 43 tysiące złotych. Natomiast 60-letni łomżanin chcąc zabezpieczyć swoje oszczędności na koncie bankowym stracił 17 tysięcy złotych.

Wczoraj po 10 na telefon komórkowy 60-letniego łomżanina zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Poinformował, że na konto mężczyzny wpłynęła kolejna już dziś płatność i w związku z tym w banku uruchomił się alarm. Łomżanin oświadczył, że od tygodnia nie wykonywał żadnych transakcji. Wtedy rzekomy bankier stwierdził, że musiała być to próba oszustwa. Instruował 60-latka co ma robić, aby zabezpieczyć swoje oszczędności. W rezultacie mężczyzna stracił blisko 17 tysięcy złotych. Tego samego dnia po 12, do 57-latki zadzwonił mężczyzna, który podał się za policjanta. Powiedział, że jej oszczędności są zagrożone. W Bydgoszczy ktoś próbował wziąć na nią kredyt. Rzekomy policjant powiedział, że pracują nad rozbiciem szajki biorącej kredyty i to właśnie ona jest ważnym elementem całej operacji. Połączył kobietę z rzekomym komisariatem policji aby potwierdzić działania mundurowych. 57-latka rozmawiała również z prokuratorem, który polecił, aby poszła do banku i zrobiła przelew swoich oszczędności na policyjne bezpieczne konto. Mężczyzna zabronił kobiecie rozłączać rozmowę i kontaktować się z kimkolwiek. Polecił też obserwować kasjerki w banku twierdząc, że mogą być one powiązane z oszustami. Pieniądze jeszcze tego samego wieczora miały wrócić na jej konto.  Po rozmowie z rzekomym policjantem kobieta zadzwoniła do męża, który uświadomił ją, że padła ofiarą oszustów.

Ważne:

  • Policjanci prowadząc czynności służbowe nigdy nie zwracają się z prośbą o przekazanie pieniędzy.
  • W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, a tym bardziej o zaistniałym fakcie stania się ofiarą oszusta, należy natychmiast poinformować Policję, dzwoniąc pod numer 112.
  • Zachowaj ostrożność - jeżeli dzwoni ktoś, kto podszywa się pod członka rodziny, policjanta i prosi o pieniądze, nie podejmuj żadnych pochopnych działań - nie wykonuj jego poleceń, nie podawaj numeru komórkowego - nie daj się zmanipulować!
  • Nie mów nikomu, a szczególnie przez telefon, o kwocie oszczędności jakie posiadasz i gdzie je przetrzymujesz. Rozłącz starannie rozmowę telefoniczną, zadzwoń do kogoś z rodziny i upewnij się, czy osoba, która prosiła o pomoc, faktycznie jej potrzebuje.
Powrót na górę strony